Etykiety

poniedziałek, 1 lipca 2013

Прип'ять 2013

 Sielankowy obrazek... Na horyzoncie żadnej wsi... Skąd się wzięły te krówki??
 Cisza Cisza Cisza... Nikogo wokół.... Cisza...

Cerkwie przepiękne. Mimo że wokół wszystko w rozsypce, cerkwie jak nowe...
 I znajdź tu kawałek równego terenu aby nie obudzić się w narożniku namiotu... :-D

Rozprostować kości i płyniemy dalej....

 Z szerokiej 20 metrowej rzeki niespodziewanie robi się wąski przesmyk...


 Nie tylko człowiek lubi wygody... :-)
 Wszystko ręcznie haftowane.... I tak piękne że brak słów...

 Raj dla ornitologów. Tutaj brodźce. Spotykaliśmy stada bocianów liczące ponad 30 ptaków. Czaple, perkozy a w trzcinach bąki wydawały dźwięki takie jak przy dmuchaniu w pustą butelkę.... Miałem wrażenie że ktoś jest w trzcinach....

Rozpiętość wiekowa od 7 do 70 lat.
 Jedyne miejsce bez komarów, much i gzów..... za to wszędzie mrówki.... :- )
Ładna łączka.... Tylko że pod warstwą roślinek (Osoka aloesowata) jest ze 3 metry wody.
 Normalnie tej sciezki niema... My ja zrobiliśmy i zaraz zniknie...

 Pychówka miejscowych.



Nagle rzeka dzieli się na wąskie kanały... Trzeba zgadywać którym da się popłynąć dalej....
 Coś być musi za zakrętem do ch...ry......



 Trochę ochłody... też tak robiliśmy...


Fot. Szymon D.

Fot. Szymon D.

Fot. Szymon D.

Piękne ręczne hafty. Niewyobrażalna praca...

Wygląda jakbyśmy kajaki na trawce ustawili... A naprawde kilka metrów wody jest pod nami...


Fot. Szymon D.
Fot. Szymon D.
Ukraińska samoróbka z aluminiowych rurek i plandeki...

Fot. Szymon D.
Piękny spływ... Wszystko przepiękne... rzeka, pogoda, przyroda. 
 Prypeć to nie jedna rzeka... To cała sieć rzek, kanałów i przesmyków... Pływa się z mapa w








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz