Słoneczko.
Woda.
Towarzystwo.
Natura.
Widoki.
I niesamowite wrażenia...
I pełno wietnamczykóow... :-)
Wysiłek dał popalić, ale wieczorem szybka regeneracja...
Na spływie dwie rzeczy muszą być suche: 1.kasa
2.papier toaletowy....
Chyba fortalicja w Sobkowie...
W wodzie słoneczko nie paliło...
A i tak swoje zrobiło...
Świetny spływ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz