Etykiety

sobota, 4 marca 2017

Inauguracja sezonu - Kulików.


Nadeszła długo oczekiwana wiosna i udało się powyciągać rowery z piwnic i strychów...
Całkiem sporą grupą ruszyliśmy na pierwsze w tym roku rowerowe ognisko.



Nie wszystko jeszcze po zimie grało...


 Gorąca herbata jeszcze się przydawała ale i oznaki ruszającej wegetacji się pojawiały.


 
Wieża widokowa w Kulikowie i widoki z niej...


 
Jak kot Filemon.... :-)


 
Ale zima nie całkiem jeszcze odpuściła... zamarznięty zalew w Nieliszu.
 Włóczykijowa banda...
W całej rozciągłości... 

Coś na rozgrzewkę... Okazało się niepotrzebne... (nie chodzi o kaczkę... :-) )

Ławeczka...  
 66 km.... Jak na początek to chyba nieźle...

2 komentarze:

  1. Wspaniała relacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pamiątka.Jak ładnie uporządkowane wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń