Relacja z zapowiadanej wycieczki do Roztoczańskiej stolicy narciarstwa biegowego - Siwej Doliny...
Chyba jeden z najzabawniejszych i najobfitszy w atrakcje wypad...
Spacer, smakołyki, narty biegowe (Na prośbę Jaśka muszę zaznaczyć: 6 km na nartach), ognisko i obiadek w karczmie i naprawdę szalone zjazdy na dupolotach......
Uwaga !! Nadchodzimy... |
Jakiś dziwny ten bałwanek... ;-) |
SZALEŃSTWA....
Speed...
Niebezpieczna prędkość...
Niektórzy klasykiem...
A my to tak raczej mało "klasyczne"...
Smakołyki. |
Pyszny obiad w Karczmie "Siwa Dolina" Można polecać..
http://www.traseo.pl/trasa/siwa-dolina |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz