Etykiety

niedziela, 3 czerwca 2018

Wieprz Wirkowice- Krasnystaw.



Dokładniej jest to relacja ze spływu na trasie Obrocz - Krasnystaw. Nie dane mi było być na całym spływie, dołączyłem w Wirkowicach, ale i pierwszego dnia pojawiałem się na trasie...

Obrocz. Jeszcze cisza i spokój.









 Przygotowania do startu. 

I lepiej się pośpieszyć bo za godzinę, dwie - te wszystkie kajaki pójdą na wodę....



Niektórzy zgłodnieli a niektórzy nie mogą się doczekać....
Wodowanie już z gromadami kajakarzy... 








Rowerowi Włóczykije dołączają w sobotę, znacznie zwiększając liczebność spływu...
 Kanukam - Tarzymiechy. Piękne miejsce i super firma organizująca spływy.

Z mostu w Wirkowicach. 

Start opóźniony z powodu burzy. Na szczęście dosyć szybko pogoda się wyklarowała.




Typowa roztoczańska toaleta.
Skonstruowana tak aby nawet na chwilę nie tracić cudownych widoków Roztocza...



Izbicki przełom Wieprza. Mało jest tak urokliwych rzek... A może to patriotyzm regionalny??  


 Pizzeria w Izbicy nazywa się....

"IBIZA" A jakże by inaczej....




Z obozami na Wieprzu nie ma lekko anni łatwo. Tym bardziej cieszy że trafiło nam się miejsce z niskim brzegiem, piaszczystą łachą i fajną łąka...














Trochę jeszcze pokropiło... 





Ale dzięki temu woda w rzece stała się jeszcze cieplejsza... 



A takiego Hot-Doga to na stacji nie dostaniesz....





Skąd tam te maki??

Dzikość..... 


  
I zaskakująco szybko docieramy na metę... Jeszcze kursy po samochody.
Pamiątkowa foteczka...
I do zobaczenia na wodzie następnym razem....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz