Słoneczko przyświeciło. Wiosna w rozkwicie. Cóż więcej chcieć...
Wypakowanie rowerów zajęło nam tylko chwilkę (nabraliśmy już wprawy).
I przed nami pierwsze atrakcje. Bunkry Linii Mołotowa. W okolicach Teniatysk na mapie naliczyłem dwanaście bunkrów.
Zapowiada się że już za tydzień będzie jeszcze ładniej. Zakwitną rzepaki.
Mchy nieśmiało podnoszą główki, za to czeremcha niczym w kwitnieniu się nie krępuje...
Polskie litery mieszają się z cyrylicą. Taki to rejon.
Cerkiew Św. Mikołaja w Hrebennęm.
Mieliśmy niesamowite szczęście. Tylko co zatrzymaliśmy się przy cerkwi, motorkiem podjechał pan z kluczami. Oprócz tego że mogliśmy obejrzeć wnętrza, pan okazał się skarbnicą wiedzy i ciekawostek.
Odbywają się tu nabożeństwa rzymskokatolickie i grekokatolickie.
Pewnie dzięki temu mogliśmy wejść za Carskie Wrota!!
Było świetnie ale my w drogę. Do Morskiego Oka. Tak, tak. Na Roztoczu mamy swoje Morskie Oko. 😀
I droga do niego nie jest łatwa..
Tak naprawdę to zastanawialiśmy się czy nie zostać tam na stałe.
Gospodarze się postawili. Jedzcie, pijcie a pasa popuszczajcie....
Trafił się też pasażer na gapę...
Pamiątkowa foteczka i lecimy dalej...
Pisałem lecimy?? Raczej ciągniemy się powoli...
Za chwilę jest już z górki i wszystko wygląda wspanialej.
Chwila odpoczynku na przyzbie.
Na chwilę wstępujemy do Kapliczki Na Wodzie w Siedliskach.
Łatamy kapcia.
I odwiedzamy Muzeum Skamieniałych Drzew. Podobno na Świecie są tylko trzy takie miejsca.
Fisharmonia. Prawdopodobnie z Lwowa.
Zahaczamy o źródełko z kapliczką Św. Floriana.
I imprezą jakich mało (dzięki Kaziu), powoli, powoli kończymy eskapadę...
Wspólne zdjęcie z Gospodarzami, i już wieczorkiem docieramy do domów.
Dzięki za towarzystwo, poczęstunek, trasę, żarty i uśmiechy.
Do spotkania na szlakach i rajdach!!
Tytuł dobrze dobrany. A pasażer na gapę doznał takiego przyspieszenia jak by w kosmos poleciał.
OdpowiedzUsuńInnym razem, jadąc rowerami, na asfalcie znaleźliśmy żółwia. Zabraliśmy go i wysadziliśmy na łąkach trochę dalej. Śmieliśmy się że dopiero ochrzan od żony dostanie jak po miesiącu wróci do domu... :-)
Usuń