Etykiety

niedziela, 4 lutego 2018

Rezerwat "Wodny Dół"


Oto my!! Pytanie: "Ktoś coś"?? I po wyrysowaniu kresek na mapie wyszła świetna eskapada !!

Rezerwat "Wodny Dół" jest świetnym miejscem ale na całodzienną wędrówkę to za mało. Dlatego zaplanowałem obejście lasu dookoła i wejście do rezewatu od strony Białki.



Od strony Niemienic przy rezerwacie znajduje się miejsce z wiatą, miejscem na ognisko i możliwością zaparkowania samochodów.


 
Ruszamy w las. Po prawej nie wspomniana wiata ale wielki paśnik...

"Wodny Dół" to widoki, historia, nostalgia i edukacja...
 

Postoi mało i szybkie. Chyba każdy liczył na ognisko...


Ginie Polska wieś powoli...
Opuszczone domy i ruiny. Sklep do którego już nikt nie przyjdzie... W oknie opuszczonego domu widziałem zasuszony kwiatek doniczkowy...


Czasami tylko ktoś jeszcze zadba...

Prawie góry i prawie Kazimierz... (A to "prawie" to tylko z grzeczności...)


Zaczynają się wąwozy...
Fot. Wojtek.


 




 


Fot. Magda.
To wcale nie jest największy wąwóz... 
Zerkając na mapę satelitarną widzę że będzie tam jeszcze jedna wizyta...


Fot. Ewa.

Ha !!


Misza ma dosyć ale już prawie dochodzimy do celu.



Fot. Wojtek.


Punkt widokowy i już ostatnia prosta przed nami...


Przy ognisku małe rozczarowanie... wszystko gra, kiełbaski, bataty, moje cebularze, ale wieje tak że długo nie wytrzymaliśmy...
Jest jeszcze gdzie w tych okolicach pochodzić... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz