Oto my!! Pytanie: "Ktoś coś"?? I po wyrysowaniu kresek na mapie wyszła świetna eskapada !!
Rezerwat "Wodny Dół" jest świetnym miejscem ale na całodzienną wędrówkę to za mało. Dlatego zaplanowałem obejście lasu dookoła i wejście do rezewatu od strony Białki.
Rezerwat "Wodny Dół" jest świetnym miejscem ale na całodzienną wędrówkę to za mało. Dlatego zaplanowałem obejście lasu dookoła i wejście do rezewatu od strony Białki.
Od strony Niemienic przy rezerwacie znajduje się miejsce z wiatą, miejscem na ognisko i możliwością zaparkowania samochodów.
Ruszamy w las. Po prawej nie wspomniana wiata ale wielki paśnik...
"Wodny Dół" to widoki, historia, nostalgia i edukacja...
Postoi mało i szybkie. Chyba każdy liczył na ognisko...
Ginie Polska wieś powoli...
Opuszczone domy i ruiny. Sklep do którego już nikt nie przyjdzie... W oknie opuszczonego domu widziałem zasuszony kwiatek doniczkowy...
Czasami tylko ktoś jeszcze zadba...
Prawie góry i prawie Kazimierz... (A to "prawie" to tylko z grzeczności...)
Zaczynają się wąwozy...
Fot. Wojtek. |
Fot. Magda. |
To wcale nie jest największy wąwóz...
Zerkając na mapę satelitarną widzę że będzie tam jeszcze jedna wizyta...
Fot. Ewa. |
Ha !!
Misza ma dosyć ale już prawie dochodzimy do celu.
Fot. Wojtek. |
Punkt widokowy i już ostatnia prosta przed nami...
Przy ognisku małe rozczarowanie... wszystko gra, kiełbaski, bataty, moje cebularze, ale wieje tak że długo nie wytrzymaliśmy...
Jest jeszcze gdzie w tych okolicach pochodzić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz